Znajoma twarz w innej odsłonie.
Tym razem wybrałyśmy sesję typu street. Czy tak wyszło? W sumie nie wiem ;).
Z efektów jestem zadowolona :)
Gdy dotarłyśmy na miejsce okazało się, że część ulic jest nieczynna bo odbywały się wyścigi kolarskie, więc widzów nam nie brakowało.
Zapraszam do oglądania :)
zdjęcia ciekawe, w fajnym klimacie,jednak modelka jakaś nieswoja i drętwa.
OdpowiedzUsuńCo do Ciebie Angeliko, widze progress :)
podoba mi się kolorystyka ;) ciekawe miejsce na sesje :D
OdpowiedzUsuń2, 3 i 7 według mnie najlepsze. ładne kolory :)
OdpowiedzUsuńGenialne zdjęcia :) Dodawaj je większe:)
OdpowiedzUsuńhttp://kataszyyna.blogspot.com/