Dziś pierwsza część reportażu ślubnego, który miałam okazje wykonać po raz pierwszy pod koniec sierpnia.
Stresu było co nie miara, ale ważne że mam to już za sobą i zyskałam cenne doświadczenie:).
Wybrała mnie przesympatyczna i wyrozumiała para młoda, co bardzo mi pomogło.
Cała ceremonia odbyła dość późno, bo po godzinie 18 więc jak msza się skończyła było szarawo. Światło w kościele również nie rozpieszczało. Podbiłam ISO co niestety widać po zdjęciach.
Wkrótce dodam jeszcze dwie części: wesele i plener.
Zapraszam do oglądania :)
P.S.Zmieniłam wygląd bloga. Uważam, że teraz wygląda dużo lepiej i jest bardziej czytelny. :)
Bardzo ładne zdjęcia :D bije z nich tyre radości i miłosci :3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
paulla-m.blogspot.com
Piękna sesja... rozwijasz się - brawo ! :)
OdpowiedzUsuńTa część fotorelacji bardziej mi się podoba. Jest tutaj dużo pięknych kadrów! :) No i plus za wyszczególnienie detali. :) Takie zdjęcia dodają magii.
OdpowiedzUsuń